Słodkie Gumisie - Highflyers Łańcut 91:77

Niestety nie udało się wygrać z drużyną buni, jednak trzeba zaznaczyć że drużyna gospodarzy to bardzo mocny team, a przy takich występach jaki dzisiaj dał Alegria (35 pkt, 24 zb) drużyna ta jest po prostu skazana na zwycięstwa.

Nasi gracze starali się jak mogli. Starał się, chyba nawet za bardzo, Zago, który trafił "tylko" 8 ze swoich 16 rzutów z gry i zdobył 17 punktów. Pierwszy raz od  tak dawna przegraliśmy zdecydowanie na tablicach (48-31), a nasza skuteczność za 2 nie przekroczyła 50%. Wynik byłby znacznie korzystniejszy dla Gumisiów gdyby w 6. minucie meczu nie odpadł Torrado, który zdążył zdobyć w tym krótkim czasie 10 punktów, 2 zbiórki i blok. Nikt poza Rebollo (który utrudniał grę Alegrii i zdobył najwyższy eval w naszej drużynie) i Zrnić'em nie zasłużył na żadne wyróżnienie w tym meczu spośród zawodników Highflyers.

Gratulujemy zwycięstwa buni i skupiamy się na 2 bardzo trudnych meczach ligowych które zadecydują o naszym być albo nie być w barażach o awans. Na początek Vafel SS, później Czysty Fart. Drużyna POL-liter-Pak wyprzedała prawie cały skład, a manager tejże drużyny powiedział, że klub zmienia politykę i będzie teraz przede wszystkim stawiał na młodzież.

Kolejne rekordy, Wygrana z Kalos Kagathos 138-32

Ten mecz wydawał się być kopią meczu z Bank BPS BASKET Kwidzyn. Ogromna przewaga i kolejne rekordy Katogasa.
Kalos Kagathos już nie są tą drużyną którą opisywałem kiedyś, ale każde zwycięstwo nad tak utytuowaną drużną (Mistrzostwa Polski w sezonach 8, 9, 10, 12, 13, 14; Puchar Polski 8, 10, 13, 14; Liga Mistrzów 13, 14) dają dużo satysfakcji.

	I	II	III	IV					Σ
Highflyers Łańcut	40	34	27	37					138
Kalos Kagathos	3	5	20	4					32

W tym meczu Katogas zdobył 43 punkty, pobijając tym samym niedawny rekord. Również jego 18 celnych rzutów z gry (wszystkie za 2) to jego nowy rekord. Ponad to trafił 7/8 za 1 i zebrał 26 piłek (8 w ataku). Kolejny dobry mecz w wykonaniu Marcheny - 26 punktów, 4 zbiórki, 4 asysty, 6 przejęć, 13/15 z gry. Po odejściu Keirisa więcej minut w rotacji dostał Kunert, ktory w ciągu 20 minut zdobył 14 punktów.Guillen Rebollo zdobył 16 punktów i 15 zbiórek, a Traczyk 11 punktów i 12 zbiorek. Niezły występ zaliczył Zago, tóry chyba w końcu zaaklimatyzował się w Łańcucie (15 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst).
Najważniejszą jednak informacją jest ograniczenie gry rywala do 18% za 2 i 20 % za 3 i dominacja w zbiórkach 69-18.

Teraz przed nami arcytrudny pojedynek z drużyną Słodkie Gumisie, liderami tabeli 5.11

Ogromna przewaga, Highflyers wygrywają

W tym meczu zwycięsca mógł być tylko jeden. Po kiepskim wystepie przeciwko tej drużynie w pierwszej rundzie Marchena chciał nawiązać do gry Jannika Wagnera przeciwko tej drużynie, gry z sezonu 17. gdzie nasza drużyna grała z PROCENT TEAM w lidze. Chciał jednak nie naśladować Wagnera, a udowodnić że jest godnym jego zastępcą i potrafi poprowadzić swą drużynę do zwycięstw.
udało mu się to w 100%. Zdobył 32 punkty, 4 zbiórki, 6 asyst i 6 przejęć grając na bardzo dobrej skuteczności z gry.
Pomogli mu Grenvad (26 punktów, 3 asysty, 6 przejęć), Zago (17 punktów i Traczyk (17 punktów, 7 zbiórek). Nieco słabiej zagrali Katogas (9 punków, 8 zbiórek) i Rebollo (8 punktów, 7 zbiórek).

	I	II	III	IV					Σ
PROCENT TEAM	9	8	14	12					43
Highflyers Łańcut	40	19	26	39					124

Ważne zwycięstwo z Lew Szymonków

Po bardzo emocjonującym meczu na Lancut Arena gospodarze wygrali z lew szymonków 95-90.
Gości trzeba pochwalić za grę w końcówce spotkania kiedy do połowy przegrywali 51-30, a w IV kwarcie o mało nie wygrali meczu.

	I	II	III	IV					Σ
Highflyers Łańcut	25	26	24	20					95
lew szymonków	23	7	26	34					90

MVP spotkania po raz kolejny został Katogas. Tego dnia zdobył on 25 punktów i 18 zbiórek. Przyzwoicie zagrał Marchena (14 punktów, 5 asyst), trochę słabiej Grenvad (14 pkt), a najsłabiej Zrnić. Podkoszowi Traczyk i Rebollo byli świetnym uzupełnieniem dla Tellis'a i zdobyli kolejno 13 pkt, 7 zb i 6 pkt, 8 zb, 7 ast.
Najlepszym strzelcem i jednocześnie najlepszym zawodnikiem gości był Mitrović, zdobywca 30 punktów.

Powrót do Top 4, rekordowy wieczór

Udało się powrócić do Top 4 dywizji 5.11 mocnym uderzeniem, bo zwycięstwem 36-114 z Bank BPS BASKET Kwidzyn.

Zaczęło się od bardzo mocnego początku, w kolejnych zaś kwartach powiększalśmy przewagę.

I	II	III	IV					Σ
9	9	12	6					36
38	25	22	29					114

MVP meczu został Katogas. Zdobył on career-high 36 punktów. Jego 16 celnych rzutów za 2 (na 22 próby) to również rekord w dotychczasowej, długiej karierze. Do tego dołożył 8 zbiórek (5 w ataku) Formę pod koniec sezonu odzyskuje Milton Marchena. Młody kapitan Highflyers zapisał tego popołudnia na swoim koncie 27 punktów (87% z gry) do którtych dołożył 3 zbiórki, 9 asyst(wyrównany rekord kariery) i 6 przejęć (career-high). Debiutujący w barwach Highflyers "weteran" Niko Grenvad zdobył tylko 6 punktów i 3 asysty w ciągu 20 minut (2/2 z gry). Dobrze pod koszami operowali Rebollo (14 pkt, 12 zb, 5 ast) i Traczyk (11 pkt, 2 zb, 5 ast). 14 punktów zdobył Keiris, który wraz z przyjściem do drużyny 32-letniego Niko został wystawiony na listę transferową.

Przed Highflyers teraz bardzo trudna seria meczy i bronić czwartej pozycji będziemy w meczach z lew szymonków (6.), PROCENT TEAM (12.), Kalos Kagathos (14.), Słodkie Gumisie (1.), Vafel SS (8.), Czysty Fart (7.), POL-liter-Pak (5.)  [stan na 13/03/2011].

Porażka w końcówce, Juan-Carlos Gallegos bohaterem

Juan-Carlos Gallegos fetuje teraz zwycięstwo wraz ze swoją drużyną.
To dzięki niemu i jego grze w czwartej kwarcie AZS Olsztyn wygrał 92-103.

Cały mecz był niesamowity przedstawieniem. Dla kibiców obu drużyn - horror. Niestety dla naszej drużyny nie zakończony Happy-end'em. Kolejne kwarty (28-30, 22-18, 23-23, 19-32) do tej ostatniej były niezwykle wyrównane. Jeszcze na 5:50 przed końcem spotkania prowadział drużyna Highflyers. Wtedy swój koncert zaczął Gallegos. Zdobył 16 z 21 punktów, które goście zdobyli w crunch-time.
Zawiódł w naszej drużynie przede wszystkim obwód (Marchena-Keiris-Kunert), dobrze zagrali Zago (17 pkt, 9 zb) i Zrnić (12 pkt), jednak najlepiej na parkiecie radzili sobie Rebollo (13/13 w 20 minut) i Katogas (19/17).

PS. Juan-Carlos Gallegos zdobył 33 punkty, 4 zbiórki, 5 asyst i 9 przejęć

Czleptaki bez punktów, zwycięski powrót Highflyers

Od mocnego udzerzenia w pierwszej kwarcie (13-26) i kontynuowaniu dobrej gry w drugiej odsłonie (18-22) przyszedł czas na trzecią. Kibice gospodarzy byli mocno poddenerwowani postawą Arasa Ugintasa, który do połowy meczu zarobił 4 faule i kontynuował ostrą grę, a przez plagę kontuzji w zespole Czarodziejki nie było żadnych zmienników. Zbigniew Traczyk sprytnie wymusił jego przewinienie na początku trzeciej kwarty dzięki czemu Highflyers zdobyli cenne 2 punkty w ligowej tabeli. Czleptaki musialy oddać mecz walkowerem (wynik 0-20).
Żałowali trochę tego Marchena (10 pkt, 3 zb, 2 prz, 100% z gry, 10 min) i Katogas (13/8/3 w 20 min), którzy byli w tym meczu "na gazie".

Powolne odrabianie strat

Po dzisiejszy zwycięstwie nad drużyną Black Five, wynikiem 85-64, nasza drużyna zdobyła cenne 2 punkty, dzięki którym nie pozwoliliśmy czołowym ekipom odskoczyć i nadal liczymy się w walce o 2 pierwsze miejsca, promowane bezpośrednim awansem. Ponad to zwycięstwo lew szymonków (6. miejsce) nad Wrocław Rockets (3.), tylko pomoże w nawązaniu tej walki już w najbliższyh kolejkach. Highflyers zagrali na skuteczności 53% z gry, w tym 8/10 za 3. Beznadziejna, tragiczna wręcz, była nasza skuteczność z lini rzutów wolnych (35%). Prowadziliśmy wyrównaną walkę pod tablicmi z rywalem, którą wygraliśmy tylko 40-34, ale to my pozwolilismy sobie na 9 przechwytów i 4 bloki przy zerowej statystyce zespoły Black Five.
Najlepszym zawodnikiem tego dnia na parkiecie był Guillen Rebollo, który zdobył 19 punktów(8/10 z gry, 2/2 za 3), 13 zbiórek i 2 bloki. Drugim punktującym meczu (w końcu!) był Milton Marchena. Kapitan Łańcucian zdobył 17 punktów (7/10 z gry, 2/2 za 3), 6 zbiórek, 3 asysty i przejęcie jednak musiał opuścić parkiet po 30 minutach gry za 5 fauli. 3 minuty mniej rozegrał Keiris,ktory również opuścił parkiet przez faule. Łotysz zdobył 10 punktów, do których dołożył 4 asysty i 4 przejęcia. 13 punktów w 13 minut zdobył Michał Kunert (3/4 za 3). Wystawiony na listę transferową Pauplis spędził na parkiecie 26 minut. Zdobył 11 punktów (5/15 z gry),  9 zbiórek i ... rownież zszedł za 5 fauli. Wbrew pozorom nie faulowaliśmy rywali dużo. Owszem, 20 fauli to jeden z naszych najwyższych "wyników" w tym sezonie ( w lidze średnio 13,65 fauli na mecz), ale to jeszcze nie brutalna gra. 13 punktów i 8 zbiórek na swoim koncie zapisał Zbyszek Traczyk, a grający 20 minut Franko Zrnić zdobył tylko 1 zbiórkę i 2 asysty nie trafiając żadnego ze swoich 4 rzutów.
Wśród gości najlepszym zawodnikiem był Vianney Delaire (10 punktów, 5/5 z gry).