Oficjalna strona internetowa poświęcona wirtualnemu klubowi HIGHFLYERS ŁAŃCUT stworzonemu w serwisie charazay.com

sobota, 30 lipca 2011

Debiutant walnie przyczynia się do zwycięstwa z Szatlandią


105
Highflyers Łańcut
30/07/2011 16:30
66
Szatlandia
im. Vince'a Carter'a
Widzów: 4700 - VIPów: 300
MVP: Ernesto Barilli

IIIIIIIVΣ
Highflyers Łańcut31312617105
Szatlandia1514211666


Parę dni przed tym meczem, o czym Was nie poinformowałem i za co przepraszam, profesjonalny kontrakt z klubem podpisał Jan Dopieralski. Ten 18-letni obwodowy (wzrost: 171 cm) już w swoim debiucie pokazał, że może obok Tyhon'a Platov'a dodać drużynie energii z ławki i przesądzić o losach meczu. tacy gracze jak ww dwójka są niezwykle ważni w każdym z zespołów, na każdym szczeblu rozgrywek.
Niespodziewający się zagrożenia ze strony młodego, niedoświadczonego grajka manager rywali może odpuścić krycie kosztem niekwestionowanych gwiazd naszego zespołu. Tymczasem ten młody, niedoświadczony grajek pozostawiony jest w pewnej strefie boiska bez większego krycia lub po prostu bez krycia, a jak to doskonale wykorzystać pokazał dzisiaj młody Polak z drużyny Highflyers.

Pojawił się na parkiecie po 4 minutach gry zastępując Nico Grenvad'a który doznał drobnej kontuzji i nie zagra w jutrzejszym meczu towarzyskim z basketball profesors (Grecja). Dopieralski grał głównie jako playmaker i spisywał się w tej roli wyjątkowo dobrze. Grał mądrze, nie popełniał głupich strat (ba...nie popełnił żadnej straty!), a przy tym zdobył 17 punktów, 3 zbiórki i 4 asysty oraz jedno przejęcie  i trafił 3/6 za 1(niezły wynik jak na Highflyers, dobry biorąc pod uwagę także brak doświadczenia), 3/6 za 2 (później ciężko było mu rzucać z półdystansu kiedy rywale nauczyli się jak trudnym może być tak młody gracz) i 2/2 za 3. Jeżeli będzie się rozwijał w takim tempie jak Milton Marchena czy Zbigniew traczyk to może w przyszłości będzie głównym rozgrywającym Highflyers. Póki co będzie miał bardzo trudne zadanie jeżeli chce przebić się do pierwszej rotacji Highflyers, ale jeżeli zarząd zobaczy u niego potencjał, a sam gracz chętnie będzie podchodził do treningów Kazimierza Czereszewskiego to taka możliwośc staje przed nim otworem.

Dobry mecz w wykonianiu Miltona Marcheny (21 punktów, 9/10 z gry, 2/3 za 3, 3 zbiórki, 3 astysty, 4 przejęcia) który niestety również doznał urazu jednak na ostatnie akcje meczu wrócił na ławkę rezerwowych z uśmiechem na czarnej, brodatej twarzy więc chyba wszystko jest w porządku. Nie wystąpił już jednak w końcowej fazie meczu dając tym samym szanse Jankowi Dopieralskiemu. Zaskoczeniem w tym spotkaniu był na pewno Barilli. Zwykle defensywnie grający center tym razem zdobył 23 punkty (8/12 z gry) do których dołożył 12 zbiórek, 7 asyst i blok.

Był to przedostatni mecz Highflyers w ligowych zmaganiach w 5.11. Nawet sromotna porażka w ostatnim meczu nie zabierze im drugiego miejsca na rzecz Czleptaków, ponieważ prowadzimy z tą drużyną tzw. "małymi punktami". Taka porażka nie wchodzi jednak nawet w grę gdyż w meczu pożegnalnym z 5.11 gramy z F.C. Barcelona69 - ostatnią drużyną w tabeli. W tym pojedynku będzie chciał się pokazać z dobrej strony Milton Marchena, jako że to on jest najdłużej spośród wszystkich zawodników Highflyers w tej lidze i chciałby na pewno mocnym akcentem pożegnać piątą ligę Polską.

Komplet wyników 29 kolejki 5.11 sezonu 21: