Oficjalna strona internetowa poświęcona wirtualnemu klubowi HIGHFLYERS ŁAŃCUT stworzonemu w serwisie charazay.com

środa, 29 grudnia 2010

Podsumowanie pucharów prywatnych

Postanowiłem podsumować krótko grę Highflyersów i 2 pucharach prywatnych w których wziąłem udział dzięki panom Morfeusz i Grzech. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Pierwszy puchar to rywalizacja w ramach turnieju federacji gdzie reprezentowaliśmy grupę Silver (słabszą, mocniejsza-Golden) ktorej byliśmy jednocześnie organizatorem.
Po pierwszych meczach przy nieskompletowanym składzie na sezon 20 graliśmy zadowalająco. Kiedy jednak w nasze szeregi weszło kilku niezbędnych zawodników zaczęliśmy gromić słabszych rywali, a w rewanżach z rywalami z którymi mieliśmy problemy wygrywaliśmy gładko, odnosząc 5 zwycięstw z rzędu. W ten sposób rzutem na taśmę zajęliśmy bardzo dobre 2. miejsce ustępując jedynie drużynie z 4 ligi - Bucking Bulls.

W pucharze Mistrzostwa 5 ligi organizowanym przez Grzecha uzyskaliśmy prawie komplet punktów przegrywając tylko 1 spotkanie. Gracze Highflyers pokazali klasę i dzięki nim klub wzbogacił sie o kolejną, sporą porcję cbmoney. Każdy z zawodników zasłużył na pochwałę za walkę i stworzenie świetnego widowiska pod dachem Lancut Arena i świetnym zaprezentowaniem sie na wyjazdach.

wtorek, 28 grudnia 2010

Ciekawa statystyka młodego Fina

Yki Jokinen - rezerwowy center naszej drużyny zdobył nieoficjalny, bo osiągnięty w meczu towarzyskim, rekord, chyba wszech czasów, naszego zespołu w jego historii.
13 asyst - bo o ten fakt właśnie chodzi jest tym bardziej zdumiewający bo uzyskałgo właśnie gracz podkoszowy (dołozył 7 pkt, 14 zb), który udziela się w ataku jednak jest w głębokiej rezerwie, a został kupiony (tutaj link) w okolicznościach kontuzji podstawowych centrów i był swoistą zapchajdziurą kórą ogrywaliśmy w meczach towarzyskich.

O ile mnie pamięć nie myli to 15 asyst zdobył kiedyś były podstawowy wówczas playmaker Łańcucian - Jannik Wagner. Ten fakt nie jest jednak oficjalnie potwierdzony.
W nowym, dwudziestym sezonie, postaram się publikować parę ciekawych, niespodziewanych wyczynow graczy Highflyers i podsumować sezon różnymi rekordami.

Cykl VC15 bio

Jak nietrudno się domyśleć, np. patrząc na mój nick czy różne wypowiedzi na forach, jestem fanem talentu Vince'a Cartera.

Przygotowałem nawet cylk opowiadający o jego burzliwej, mającej wzloty i upadki karierze.
Całość jest zamieszczona na stronie federacji PFC i tam Was właśnie przekierowuje.

Część 1
Początek cyklu

Część 2
Początki w NBA

Część 3
2000-2002

Część 4
Początek końca w Raps

Część 5
Kidd-Carter-Jefferson

Część 6
2006-2009

Część 7
Welcome Home Carter

Część 8
Kierunek Zachód

Zapraszam do czytania, oglądania, komentowania.

Jovič i Janković na wylocie. Tito niepewny

Uroš Jovič - były gracz Rottweilers Włocławek, który w poprzednim sezonie zdobywał średnio 16,5pkt/mecz; i Vladan Janković - 18 latek który miał grać na pozycji SF ale niedostatecznie urósł do tej roli zostają wystawieni na rynek transferowy.

Uroš z miejsca, po przybyciu do Łańcuta, stał sie znaczącą postacią w szeregach Highflyers i obok Marcheny tworzył duet atakujący kosz rywala zza łuku.
Janković był typowym zakupem na przyszłość. Miał 195cm w wieku 17 lat i przy dobrym treningu jaki moglibyśmy mu zagwarantować liczyłem że urośnie minimum 5 cm. Niestety tak sie nie stało. Z wzrostem 198cm może jedynie liczyć na grę na '2-ce' i ma ku temu predyspozycje. Niezła obrona, duża szybkość, niezłe również drybling czy podanie...

Niepewny swojej pozycji w klubie nie może być Tito Rivero. 24-latek, najlepiej zbierający i blokujący zawodnik poprzedniego sezonu w naszej drużynie, który był w resztą najlepiej zbierającym całej ligi oczekuje na lukratywne oferty z innych klubów licząc na więcej niż 20 min na mecz jakie moglibyśmy mu zagwarantować

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Nowy image strony. Zmiany w Highflyers.

W związku ze sporymi zmianami personalnymi w szeregach Highflyers którzy walczą o najwyższe cele zmieniła się również strona i styl gry Łańcucian. Będzie on maksymalnie przechylony na brak przypadkowości w grze i realizowaniu ustalonego planu meczowego.

Zmienił się, jak zapewne zdążyliście zauważyć, image strony. Mam nadzieję że zmiany wyjdą za skutkiem pozytywnym i będziecie częściej czytać stronę (w czym pomóc ma właśnie nowa oprawa graficzna). Za kilka chwil powstanie nowa ankieta w którym zawrzecie zdanie na temat nowego wyglądu witryny.

Proszę o komentarze, co poprawić?, co zmienić?

PS. Ciekawostka. Klakając na logo Federacji PFC (ten biało-czerwony orzełek) wylądujecie na stronie owej Federacji.

sobota, 25 grudnia 2010

Liga ruszyła i na początek znowu Qlki

W dniu Bożego Narodzenia ruszył 20 sezon Charazay i w pierwszym ligowym meczu wyjeżdżamy na Qlkolandia Arena gdzie atakujemy drużynę apsikusa.

Wynik:
Zabójcze Qlki 80 - Highflyers Łańcut 112
Łańcucianie w tym meczu pakazali swoją siłę w ataku i mecz zdecydowanie pod ich dyktando. Wyrównana była tylko 1q która padła łupem Highflyers (tak jak wszystkie kolejne) wynikiem 20-18. Następne wygrywaliśmy już gładko - 23-33, 20-31, 19-26. Martwi zostawienie tak łatwego dostępu do kosza rywali którzy trafili 54% za 2. Mimo niskiego zgrania udało się zdobyć 17 asyst, "tylko" 9 strat, 13 przechwytów, 6 bloków i 37 zbiórek. Skuteczność na bardzo zadowalającym poziomie 66% za 2 i 50% za 3.

Chcę jednak zaznaczyć - Qlki nie były w tym dniu złym zespołem. Stworzyli (przy udziale Highflyersów) wspaniałe widowisko. Po prostu nasza drużyna okazała się lepsza,
Powtórzę, Qlki zagrali bardzo dobry mecz. Gratuluję apsikus



Wracając do samego meczu:
Highflyers:
Colombo - 28 pkt, 5 ast, 10 prz
Marchena - 25 pkt, 2 blk
Rebollo - 23 pkt, 9 zb
Rivero - 13 zb, 0/0 za 1, 0/0 z gry
Qlki:
Zaldivar - 24 pkt
Telzap - 16 pkt
Kaučič - 12 pkt, 8 zb

Kolejna nowa twarz w HŁ. Odchodzą Masek i Ramirez

W dniach przygotowań do Świąt odszedł z naszego klubu mierzący 210 cm Xabier Ramirez. Uniwersalny zawodnik nie mógł jednak przebić się na stałe do s5. 20-latek trafił do B. B. Leonessa - 6. ligi włoskiej (za 1 500 000 Euro) gdzie, jak sądzę, z miejsca powinien dostać szansę gry w pierwszej piątce.

Przed tym transferem z klubu odszedł kolejny obiecujący zawodnik z rezerw - Zdenek Masek. Młody Czech trafił, podobnie jak nasz pierwszy rozgrywający, Giullermo Iturrialde, do ligowego rywala. Zmiennik G.I. (Masek) trafił do ... Wrocław Rockets (za 1 300 000 Euro), którzy wg mnie będą walczyć o pierwszą czwórkę w tym sezonie w 5.11.

Na miejsce Ramireza przybył Dani Anclin (za 1 240 000 Euro). To doświadczony 30-latek występujący na pozycji skrzydłowego. Mam nadzieję że Słoweniec będzie on dobrym wzmocnieniem i sam gracz ma zapewne nadzieje na szybki występ w barwach Highflyers, bo ostatni z jego meczy to ligowe starcie z CB Spartak Helfstyn Kings gdzie spędził zaledwie 10 minut, a odbyło się ono w ostatni dzień listopada.

piątek, 24 grudnia 2010

Wesołych Świąt

Wszystkim czytelnikom highflyerslancut.blogspot.com życzę wszystkiego najlepszego, szczęścia, powodzienia w życiu 'realnym' jak i w Charazay, a także udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku

środa, 22 grudnia 2010

Niespodziewane transfery

W przerwie między sezonowej zespoły wzmacniają się na kolejną serię meczy, klub Highflyers Łańcut postanowił w tej sprawie przebudować pół teamu.
Z naszego klubu odeszli playmaker Giullermo Iturrialde który nie spełniał pokładanych w nim nadzieji i miał wysoką tygodniówkę (112 000 Euro). Odszedł on do ... Lew Szymonków, drużyny z którą prawdopodobnie będziemy walczyć o najwyższe cele w 5.11 w sezonie 20. Klub na transferze zarobił 2 750 000 (bez odliczenia prowizji dla agenta). Na jego miejsce przybył Pasquale Colombo, którego tygodniówka jest ... 3 razy większa! Skąd taka wartość zawodnika? Otóż Pasquale to bardzo doświadczony gracz (35 lat!) i można go wiekiem, wzrostem, umiejętnościami porównać do Stave'a Nash'a z Phoenix Suns. Kosztował onklub 940 000 Euro.
Tuż po odejściu Giullermo z klubem rozstał się nowy wychowanek Dobrosław Gajtkowski który nie miał by szans na wchodzenie z ławki rezerwowych, a klub nie chciał zatzymywać jego rozwoju. 17-latek trafił do 6 ligi włoskiej, do klubu Athletich Knight.
W trakcie licznych nieudanych przez problemy finansowe licytacji w szeregi Highflyers trafił Łotysz Anatolijs Keiris. Kosztował on klub 3 000 000 Euro i już można mówić o transferowym klopsie. 25-latek z takimi umiejętnościami nie jest wart takiej kwoty, ale do póki klub nie będzie płacił żadnej prowizji transferowej zatrzyma go i odsprzeda w najbliżyszym korzystnym finansowo terminie. Co się musi zdarzyć żeby Anatolijs nie "wyleciał" z Łańcuta? Musi zaimponować grą a to nie będzie łatwe zadanie.



Przy czym zaznaczam że aktywność Highflyers Łańcut na rynku transferowym trwa więc niedługo można spodziewać się kolejnych, nowych twarzy przy Lancut Arena.

niedziela, 19 grudnia 2010

Krótkoterminowe zawieszenie strony

Na początku chcę przeprosić za nieaktualizowanie na bierząco strony i chcę dodać że nie będzie ona w najbliżyszych dniach prowadzona. Offseason przyniósł wiele niespodziewanych rozwiązań o których będę jeszcze pisał. Tymczasem problemy transferowe  (dobrzy zawodnicy drodzy, 1 ze "słabszych" kupowany bezmyślnie) więc muszę o jakoś ogarnąć.

Staram się na razie prowadzić stronkę Federacji PFC.
link do niej w prawej kolumnie w dziale linki.

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Nowy podkoszowy

Do zespołu Highfyers za kwotę 3,2 mln Euro, czyli najwyższy do tej pory transfer w historii łańcuckiego klubu, dołączył Guillen Rebollo. W tym 24-latku pokładane są ogromne nadzieje. Ma on obok Rivero i Altmanningera tworzyć siłę podkoszową Highflyers.
Zastąpił on Julan'a Castro który odszedł z klubu za sumę 990 000 Euro.
215-centymetrowy olbrzym wymaga jednak poprawy gry w obronie i to będzie teraz jednym z głównych celów jego treningu.

niedziela, 12 grudnia 2010

Multimedialne podsumowanie s19

Nie będę się rozpisywał.Wysarczy Wam to:


sobota, 11 grudnia 2010

baraże: Rottweilers 86 - Highflyers 79

Stety - niestety przegraliśmy baraże. Przegraliśmy je jednak w stylu bardzo dobrym, nie hańbiącym naszej drużyny. Kibice mogą być zadowoleni. Pozostajemy w świetnej 5.11.

Co do samego meczu:
Bardzo emocjonujący, wyrównany, pełen walki, świetnej gry, po prostu kawałek dobrego basketu. 







Iq dla Rottweilers 26-21
IIq dla Highflyers 13-20
IIIq dla Rottweilers 22-20
IVq dla Rottweilers 25-18
Pojedynek podobny do tych wcześniejszych pomiędzy tymi drużynami.














 Statystyka
Gospodarze
Goście
Rzut za 2: 28/56 (50)% Rzut za 2: 28/54 (51.9)%
Rzut za 3: 4/11 (36.4)% Rzut za 3: 4/15 (26.7)%
Rzuty Wolne: 18/25 (72)% Rzuty Wolne: 11/16 (68.8)%
Zbiórki: 37 (9) Zbiórki: 40 (10)
Asysty: 17 Asysty: 11
Straty: 8 Straty: 11
Przechwyty: 6 Przechwyty: 3
Bloki: 5 Bloki: 5
Faule: 16 Faule: 18



Najlepiej dla Highflyers zagrali:
Marchena - 20 pkt, 4 ast, 10/14 z gry
Kunert - 16 pkt
Altmanninger - 13 pkt, 5 zb
Pauplis - 12 pkt, 6 zb, 2 blk
Rivero - 2 pkt, 22 zb (!), 3 bkl, MVP

Najlepiej dla Rottweilers zagrali:
Gãman - 21 pkt, 7 zb
Brezovar - 18 pkt
Zincheddu - 12 pkt


Głosy pomeczowe:
PacioVC15
Wygrała drużyna lepsza po bardzo, bardzo emocjonującym boju. Życzę v1rusowi powodzenia w 4.6 a nam obu (Pacio & V1rus) żebyśmy się jednak jeszcze kiedyś spotkali w jednej lidze.

Z moich zawodników jestem po prostu dumny. Osiągnęli nieco więcej niż przewidywałem, a na koniec zafundowali mi masę emocji, czyli kilka ostatnich kolejek plus baraże z Rottweilersami.

Teraz skupiam się nad wzmocnieniami przed s.20, rozwojem (uwaga, uwaga) Polskiej Federacji Charazay (Boston Celtics II and Friends ewoluowało) i przyszłymi meczami w 5.11.

Jestem bardzo zadowolony/szczęśliwy, że tutaj zostaję.

Wszystkim drużynom z baraży gratuluję zwycięstw, żegnamy Suminę i konohę. Chłopaki - powodzenia.

V1rus 
Pacio, jestem pod wrażeniem Twojej drużyny. Masz naprawdę poukładany i przemyślany skład. Mecz bardzo zacięty, szczerze mówiąc w pewnym momencie (II kw.) zwątpiłem w swój zespół. Jednak 4 kwarta okazała się jak przewidywałem zwycięska.

Pacio, też mam nadzieję na to, że spotkamy się w jednej lidze i będziemy rywalizować w zmaganiach ligowych jak dawniej.
Mój zespół ma aktualnie niskie zgranie, przez zakup Silviu Gãman, które jak na razie nie spełnia moich oczekiwań w stosunku statystyki/skuteczność.
 

Polska Federacja Charazay, czyli Totalna Metamorfoza

Moja Federacja Boston Celtics II chcąc zrealizować swój plan była zmuszona to stawienie pierwszego, zdecydowanego kroku w tym kierunku.
Teraz nazywamy się Polska Federacja Charazay
Nasza nowa strona internetowa to: http://pfc-charazay.blogspot.com/
Logo zapewne już zauważyliście.
Nie zmieniło się jedno - nadal poszukujemy aktywnych managerów więc...Zapraszamy!

Artykuł: "Totalna Metamorfoza"

wywiad: kitaorzel - manager Miszcze

1. Gratuluję zwycięstwa w 5.11. Jak oceniasz postawę Twoich graczy i przeciwników z którymi musiałeś rywalizować?
kitaorzel:  Jestem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych, to był świetny sezon. Wszyscy odegrali bardzo ważną rolę w zespole, każdy spełnił swoje zadanie, a całości liderowali doświadczeni gracze, czyli Angel Ortega i Damien Trotter. Damien był bardzo trafionym transferem w środku sezonu i w dużym stopniu stanowi o sile zespołu jako główny rozgrywający.

2. Czy ten awans był dla Ciebie zaskoczeniem?

 kitaorzel:  Planem na ten sezon było miejsce w pierwszej czwórce i upragniony awans, niezależnie czy z pierwszego miejsca czy po barażach. Czy zaskoczenie? hmm... wiedziałem, że będziemy jedną z najmocniejszych drużyn ligi i nie ukrywam, że myśl o pierwszym miejscu się pojawiła przed sezonem.
 
3. Jak oceniasz grę zespołów konoha i Highflyers Łańcut (3. i 4. miejsce) oraz "srebrnego medalistę" 5.11 - drużynę Tomzika, za którego ekipą prowadziłeś emocjonujący i udany pościg w tabeli?
 
kitaorzel:  Pozwól, że odpowiem na to pytanie analizując każdego osobno. Na początek konoha- świetny zespół, na którym udało mi się zrewanżować po poprzednim sezonie. Drużyna miała kryzys w połowie sezonu ale pokazała charakter i z niego wyszła. Dla mnie szczególnie ważne było pierwsze zwycięstwo po zaciętym meczu otwierające sezon. Maullers- z tą drużyną stoczyłem zaciętą walkę o pierwsze miejsce, w której to udało mi się wygrać, Wszystko cacy ale nadal boli mnie fakt, że w bezpośrednich meczach odniosłem dwie dość wysokie porażki... Na szczęscie nie to okazało się decydujące o kolejności miejsc lecz mecze z innymi teamami. Highflyers- drużyna bardzo dobrze mi znana, z która rywalizowałem już trzeci sezon i muszę przyznać, że na początku sezonu byłem bardzo zawiedziony postawą tego zespołu. W pierwszym meczu nastawiałem się na zacięty pojedynek, a wygrałem niespodziewanie łatwo i wysoko. Rewanż był już jednak zupełnie inny. Podobnie jak konoha, Highflyersi pokazali charakter i wyszli z kryzysu z początku sezonu i świetną końcówką awansowali na 4 miejsce upoważniające do gry w barażach. Losowania par barażowych pozwól, że nie skomentuję;)
 
4. Plan na przyszły sezon...?
 
kitaorzel:  Jestem raczej realistą, więc na przyszły sezon planuję przede wszystkim utrzymanie drużyny w 4 lidze. Mam nadzieję, że bez konieczności rozgrywania baraży, także miejsce w pierwszej ósemce.
 
5.Klucz do sukcesu wg Ciebie?
 
kitaorzel:  Moja drużyna opiera się raczej na doświadczonych graczachi, a co za tym idzie trochę starszych. Przyjąłem taką strategię i efekty póki co są. Juniorów jednak co tydzień systematyczynie powołuję i w ubiegłym sezonie udało mi sie na nich zarobić ładne sumki. Czy to dobra strategia i klucz do sukcesu? Czas pokaże...
 
6. Dziękuję za rozmowę i życzę powdzenia w następnych sezonach

 kitaorzel:  Również dziekuję za rozmowę i życzę powodzenia w barażu. Pozostane jednak w nim bezstronny;) Pozdrawiam

środa, 8 grudnia 2010

Baraże, czyli najgorsze losowanie w historii :)

Oczywiście ze stwierdzeniem "najgorsze losowanie w historii" można się sprzeczać, ale przedstawię pewien tok wydarzeń jaki miał miejsce w ciągu kilku godzin:

1) Późny wieczór, 7 grudnia

Rozmawiamy z V1usem na temat II Edycji pucharu BCII-and-F Cup i schodzimy na temat naszych baraży (Highflyers 4. miejsce w 5.11, Rottweilers 9. miejsce w 4.6). Śmiejemy się z tego co by było gdybyśmy wpadli na siebie. Obaj chcieliśmy grać jeszcze raz w tej samej lidze (wspólnie 3 sezony w 5.11) i dlatego "marzył mi się" rywal z 4.6.

2) ok. 7.10-7.15 rano, 8 grudnia, autobus w drodze do Rzeszowa

Ciekawy czy w ciągu tych kilku godzin ktoś zaglądnął na forum Federacji bądź dywizji 5.11 odpalam charazay.com. ku mojemu zaskoczeniu - Nowa Wiadomość.
Nadawca: V1rus , Temat: Baraże...
(oho, v1rus już sprawdził z kim zagram, może z kimś z jego div.?)
treść wiadomości:

"Nie komentuję, zobacz sam..."

Pierwsza myśl: "No nie, on chyba nie mówi poważnie." I wtedy boom. Rottweilers Włocławek vs. Highflyers Łańcut - 11/12/2010 16.30

wtorek, 7 grudnia 2010

Podsumowanie sezonu 19. / błędy charazay cz. 2

 Jeszcze w poprzednim sezonie mówiłem że moja drużyna nadal nie jest gotowa na awans. W tym sezonie pokładałem większe nadzieje jako, że przed samym jego początkiem V1rus nakierunkował mnie jakim tropem powinienem dążyć aby awans zdobyć. Przy dodatkowej pomocy, choć nie bezpośredniej, SGM-LUCASTeam, a konkretniej jego poradnika na forum (FAQ) nauczyłem się naprawdę dużo.

Szybkie transfery na końcu sezonu, a przede wszystkim nieustanne poszukiwania dobrego PF’a (licytowałem około 25-30 zawodników) zakończone fiaskiem zmusily mnie do kupna za € 765,200 Theophil’a Altmanninger’a. Okazało się być to strzałem w dziesiątkę. Mimo małego doświadczenia, nieodpowiedniego BMI i nie powalających umiejętności (38 605 SI w okresie transferu) stał się jedną z kluczowych postaci w zespole. Statystyki 13,5 pkt/mecz i 9,8 zbiórek/mecz w 28,4 min/mecz nie oddają jednak tego jak ważną postacią był dla drużyny, dodatkowo pochwalić można go za bardzo szybki rozwój.
Ponadto do drużyny trafili Tito Rivero (center), Michał Kunert i Zdeněk Masek (obwód), Renatas Pauplis (skrzydłowy), a po pewnym czasie z drużyny V1rusa –
Rottweilers Włoclawek - Uroš Jović, a także Yki Jokinen.
Przebudowa drużyny wyszła na dobre, a liderujący w zespole Iturrialde, Marchena i Jović, wspomagani przez Altmanningera, wg mnie objawienie w zespole Highflyers, prowadzili drużynę od zwycięstwa do zwycięstwa.
           

            Najbardziej zawiodłem się jednak na starcie ligi i to nie tyle na samych graczach, a na rozwoju wydarzeń jaki miał wtedy miejsce.

Pierwszy mecz – porażka z Boduelle Gniewkowo. Porażka oczywiście mimo słabego rezultatu (tłumacze to słabym jeszcze zgraniem) 84-66 nie męczyła by tak gdyby nie postawa managera drużyny z Gniewkowa. Pingpong zdecydowal się sprzedać swoich graczy, a jego drużyna stawiana w gronie faworytów ligi zaczęła rozdawać walkowery. A stało się to po przegranym pojedynku z … POL-liter-Pak.
Gdyby Pingpong zdecydował się na rozdawanie punktów przed pierwszym meczem sezonu do naszego bilansu dodajemy 1 zwycięstwo, a więc dodatkowy punkt.

Kolejny mecz to pojedynek na wyjeździe z Słodkie Gumisie. W tym meczu liczyłem na gładkie zwycięstwo, stąd możecie sobie wyobrazić moje zdziwienie kiedy moja drużyna ledwie radziła sobie z graczami buni. Mecz przegrałem 1 punktem (59-58). Zaskoczył Was też niski wynik? Mnie owszem, ale wszelkie wątpliwości co mogłem zrobić źle, dlaczego ten mecz potoczył się tak a nie inaczej wyjaśnił na następny dzień Charazay Crew, który w moich oczach zasługuje ostanio na krytykę. Otóż poinformował on, że mecz został rozegrany na starym silniku meczowym! Taki błąd? OK., obiecywano poprawę, ale po kilku dniach oczekiwać w sprawie terminu owych meczy poinformowano „Niestety musimy was poinformować, że nie uda nam się powtórzyć rozegranych meczów w starym systemie.”.
Trochę przegięcie tym bardziej, że dla drużyn liczących na awans, czy drużyn z lig czołowych (jak PLK, NBA itd.) każdy mecz jest na wagę złota. Oczywiście tutaj nie mogę być pewny 100%-owej pewności, że ten pojedynek bym wygrał, ale dla porównania rewanż wygrałem (na wyjeździe) 90-69. Tak więc pozwolę dodać sobie jeszcze 1 punkcik do tabeli.




W tym momencie nasza drużyna legitymuje się bilansem 22-8, a po poprawkach 24-6 co daje Highflyers i tak 4 miejsce jednak końcówka sezonu nie musiała by być tak nerwowa.

Dla mnie ten sezon zawodnicy awansowali już 2-3 kolejki temu (wspomniana niepotrzebna nerwowa końcówka), spokojną grę zniweczył jednak wyczyn pingponga i Szanowna Załoga Charazay.

Cel na przyszły sezon? Wszystko zależy od baraży. A jego konkretna treść właśnie po meczach barażowych.
W czasie offseason planuję roszady w składzie i kupienie mocnego centra, który zdominuje grę pod koszami. Kolejny raz jednak na przeszkodzie stoją…finanse. Ale rozsądne wydawanie pieniędzy było do tej pory wizytówką Highflyers, szczególnie w ostatnich czasach.



Powyższy tekst został zredagowany przed ostatnim meczem ligowym w ktorym zawarłem wariant pesymistyczny czyli porażkę z Maullers'07. Mimo wszystko artykuł,  szczególnie wzmianka o błędach charazay jest nadal aktualna. Tekst został oczywiście odpowiednio poprawiony ze względu na nieoczekiwane zajęcie 4 miejsca.

Ponadto chciałbym dodać, że jestem niezmiernie zadowolony z awansu na czwartą pozycję i z niecierpliwością czekam na następnego rywala, już w barażach. 

Statystyka sezonu 19:



Highflyers Łańcut
mecze - 30

zwycięstwa - 22
porażki - 8
Punkty zdobyte - 2256 (5. miejsce w lidze)
Punkty stracone - 1914 (5. miejsce w lidze)
=/- punktów - +342



Statystyki indywidualne

pkt/mecz - Milon Marchena - 20,5
zb/mecz - Tito Rivero - 15,7

ast/mecz - Giullermo Iturralde - 3,7
blk/mecz - Tito Rivero - 1,7
prz/mecz - Giullermo Iturrialde - 1,0
min/mecz - Milton Marchena - 31,7

Jest WIN! konoha zwycięża na PLP Arena! Highflyers kończą na 4. miejscu!

Dzięki wygranej nasz zespół powinien awansować. Wiedziałem jednak jak daleka jeszcze do tego droga.

1) Trzeba wygrać z Maullers'07 - bardzo mocną drużyną która awans już sobie zapewniła.
2) konoha musi pokonać POL-liter-Pak z najlepszym atakiem ligi, drużynę bardzo wymagającą 

Stało się tak, że ... Oba warunki zostały spełnione!!

Highflyers Łańcut - Maullers '07  67-59
POL-liter-Pak - konoha  79-106


Niesamowite emocje kibice przeżywali na Lancut Arena. Mecz był przede wszystkim widowiskiem pełnym walki jak i świetnych zagrań. Obie drużyny na tyle dobrze poukładane w obronie nie pozwalały przeciwnikowi na zbyt wiele pod swoimi koszami.
Statystyka
Gospodarze (Highflyers)
Goście(Maullers)
Rzut za 2: 26/52 (50)% Rzut za 2: 22/43 (51.2)%
Rzut za 3: 1/12 (8.3)% Rzut za 3: 3/18 (16.7)%
Rzuty Wolne: 12/24 (50)% Rzuty Wolne: 6/7 (85.7)%
Zbiórki: 45 (14) Zbiórki: 36 (6)
Asysty: 13 Asysty: 17
Straty: 11 Straty: 14
Przechwyty: 0 Przechwyty: 9
Bloki: 8 Bloki: 13
Faule: 13 Faule: 19


Jak widać w tabelce powyżej TYLKO RAZ trafiliśmy za 3 (Jović). Wyjątkowo ostra gra w obronie Maullersów skutkowała 9 przechwytami i 13 blokami na ich koncie ale również 19 faulami co dało naszej drużynie 24 rzuty z lini rzutów wolnych. Szkoda że trafiliśmy ich tylko połowę jednak to między innymi budowało napięcie pod dachem Lancut Arena.

Pierwsza kwarta dla Highflyers 17-14, druga dla Maullers (na parkiecie nie było Marcheny) 15-21, trzecia kwarta (jak zwykle nie obfita w punkty w meczach z udziałem drużyny z Łańcuta) 14-12 dla Highflyers i w końcu nadeszła czwarta odsłona meczu, której obawiałem się najbardziej. Dlaczego? Bo bardziej doświadczona drużyna Maullers mogła odrobić 1 punkt straty w bardzo krótkim czasie i w końcu nas pokonać. Jednak dzięki wspaniałej grze Marcheny i Jović'a (po 7 pkt w IVq) i bardzo dobrej postawy całej defensywy udało się wygrać ostatnią ćwiartkę 21-12, a cały mecz 67-59.
Dużym zaskoczeniem była świetna gra wystawionego właśnie na listę transferową Julian'a Castro. Rezerwowy center zdobył 12 punktów, 7 zbiórek i 1 blok grając na skuteczności z gry 5/7.

Highflyers:
Marchena - 16 pkt
Jović - 13 pkt
Castro - 12 pkt, 7 zb
Altmanninger - 11 pkt, 9 zb
Iturrialde - 8 pkt, 6 ast
Rivero - 5 pkt, 17 zb
Pauplis - 2 pkt, 8 zb
Maullers '07:
Jóźwiak - 20 pkt, 7 zb
Kobiela - 16 pkt
Perez - 11 pkt, 4-zb, ast, blk


Awans na czwartą pozycję jednak nie odbyłby się gdyby nie wspaniała gra zespołu naruto - konohy.
Na PLP Arena wygrali oni bowiem 79-106, a MVP tego spotkania został Gerardo León (20 pkt, 14 zb). Konoha dominowała od pierwszej minuty w tym meczu by w czwartej kwarcie nieco odpocząć i dać przeciwnikowi wygrać tę odsłonę, jednak tylko 21-20. Drużyna naruto próbowała w tej ćwiartce rzutów trudnych, rzutów za 3(1/6 w IVq), ale najlepszym zawodnikiem tej odsłony został Dawid Zawadzki (10 pkt, 1-zb, ast, blk) - zawodnik POL-liter-Pak.
Po tej porażce zespół Oszoloma spadł na 6 pozycję z podobnym bilansem (21-9) jak lew szymonków (5. miejsce) i Slodkie Gumisie (7. miejsce).

niedziela, 5 grudnia 2010

Błędy w silniku gry charazay

Przeglądając starsze posty moją uwagę przykuł wątek poruszony w podsumowaniu 2. meczu w ramach BCII-and-F Cup, czyli pojedynek Highflyers vs. Boston Celtics II. W agresywnie grającej drużynie Highflyers w ostatniej kwarcie wyadli za faule kolejno Pauplis i Castro. Pauplis (SF) został zastąpiony pzrez Jokinena(C), a Castro (C, gający w tej kwarcie jako PF) przez Jović'a(SG/SF).

Czy sam ten przykład uświadamia Wam co mam do przekazania?
Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości- wyjaśniam.
W ustawieniu taktyki dla każdego zawodnika powinny być do przekazania 2 lub 3 domyślne pozycje na których zawodnik będzie grał w razie wypadnięcia któregoś z kolegów jego zespołu za faule. W tym przypadku ustawiam:
Pauplis - SF, ...
Castro - C, PF
Jokinen - C, PF
Jović - SG, SF
Silnik gry znajduje zawodnika który jest przystosowany do zastąpienia SF'a i PF'a. Ponadto bardzo dobrym rozwiązaniem było by ustalenie który z zawodników rezerwowych miałby wychodzić z ławki jako pierwszy. Tzn.: PF nr 1 gra na biosku i wypada za faule, zastępuje go PF nr 2, mimo iż PF nr 3 ma lepsze skille od PF nr 2. W proponowanym przeze mnie rozwiązaniu, ustalamy który z PF'ów jest "wyższy hierarchią" i ustawiamy tak, żeby PF nr 3 zastępował zawodnika schodzącego a nie słaby PF nr 2.

Mam nadzieję że przedstawiony przeze mnie prblem zostanie dostrzerzony i doceniony i zostaną w tym kierunku przeprowadzone niezbędne poprawki.

Co Wy sądzicie nt. przedstawionego przeze mnie problemu?

sobota, 4 grudnia 2010

Highflyers vs. konoha - pomeczowy wypowiedzi trenerów

PacioVC15 - manager Highflyers:"Naruto gratuluje zwycięstwa, Twoja drużyna okazała się po prostu lepsza. Moja złożona z młodych zawodników wymaga przebudowy, co już wiedziałem od kilku kolejek jednak boję się tego robić przed najważniejszymi meczami w sezonie więc przeniosłem ją na post-season.

Jeszcze raz gratuluję i dziękuję za boiskową walkę do końca."

Naruto - manager konoha:"Ja również dziękuje za mecz bałem się go chyba bardziej niż konfrontacji z Maullersami no ale udało się wygrać. Znowu nie udało mi się zatrzymać Marchena tak jak bym chciał będziesz mieć z niego pociechę :) Powodzenia w ostatnim meczu życzę będę go oglądać z wielkim zainteresowaniem :)"

Więc jednak porażka... Trzeba wygrać z Maullersami!

Niestety przegraliśmy w dzisiejszym pojedynku z konohą. Drużyna naruto okazała się po prostu lepsza. Mecz przegraliśmy przez ogromną liczbę strat, aż 16. Nasi gracze zostali blokowani dziewięciokrotnie. Zagraliśmy bardzo agresywnie w obronie stąd 19 fauli i 15 punktów zdobytych przez przeciwnieka z linii rzutów wolnych. Prowadziliśmy wyrównaną walkę z konohą pod tablicami mimo że Rivero zebrał tylko 7 piłek, wyręczyli go Altmanninger (8 zbiórek), Pauplis (10 zbiórek), a swoje 3 grosze dorzucił Castro (6 zbiórek).

Po pierwswzej kwarcie wynik 17-17 zapowiadał wyrównaną walkę obu ekip. Druga odłona meczu wygrana przez Highflyers 4 punktami (20-24) napawała optymizmem przed 3 ćwiartką, w której jednak przegraliśmy pięcioma punktami (22-17). Na ostatnią kwartę wychodziliśmy z jednopunktową stratą do rywala. Jednak tutaj doświadczenie zawodników gospodarzy przyniosło im zwycięstwo aż 24-11, a ostatecznie 83-69.
Wśród graczy Highflyers najlepiej spisał się Marchena (24 pkt, 2 zb, 3 ast, 4/5 za 1, 7/8 za 2, 2/5 za 3). Na wyróżnienie zasłużyli również Altmanninger (18 pkt, 8 zb, 3 ast) i Jović (13 pkt). Dobrze zagrał również Pauplis (8 pkt, 10 zb, 4/5). Niespodziewany występ zaliczył Jokinen. Młody Fin zastąpił Tito Rivero po tym jak podstawowy center Highflyers złapał 5 faul.
Z gospodarzy najlepiej wypadli Leon (13 pkt, 15 zb, 5ast, MVP) i Delgado (18 pkt). Po 12 pkt dołożyli van der Vlies i Almeida, a po 10 Fernandez i Vils (5 zb).

Mieszane odczucia towarzyszyły też mi przy oglądaniu meczu POL-liter-Pak z Maullersami. W tym meczu wayraźnie zwycięstwo odnieśli goście 70-89 co pozwala na dalsze nawiązanie walki z POL-liter-Pak o zajęcie 4. pozycji jednak następny mecz gramy u siebie właśnie z Maullers'07 którzy w tym meczu pokazali że świetnie radzą sobie na wyjazdach. Maullers mimo, że zajmują 2. miejsce w lidze będą chcieli uciec drużynie naruto więc do meczu z Highflyers przystąpią maksymalnie skoncentrowani.
Jeszcze gorsze informacje napływają z dołu tabeli gdzie lew szymonków (6.) i Słodkie Gumisie (7.) z bilansem tylko jednego zwycięswta mniej niż Highflyers są na fali, a ostatnie mecze grają z mało wymagającymi drużynami. Na szczęście jednak z obiema drużynami mamy lepszy bilans tzw. "małych punktów" przez co nie spadniemy już niżej jak obecna piąta lokata.

czwartek, 2 grudnia 2010

BCII-and-F Cup - podsumowanie


Znamy już wyniki ostatnich meczy pucharowych granych w ramach BCII-and-F Cup - I Edycja. Pora więc na podsumowanie. Niepodwarzalnym zwycięscą zostali goście ze Słowacji - Tianna & Timon Angels prowadzeni przez Randmaa osiągnęli bilans 14-0. Drugie miejsce przypadło SGM-LUCASTeam z bilansem 12-2, a trzecie miejsce przypadło mojemu byłemu rywalowi ligowemu - Green Dragons Opalenica (10-4). Gospodarz turnieju - Boston Celtics II - zajął czwarte miejsce z bilansem 8-6. Drużyna Morfeusza toczyła zażarte boje z rywalami z miejsc 2-3 ale także z miejsc 5-6. Drużyna prowadzona przez PacioVC15 - Highflyers Łańcut (5-9)- zajęła ostatecznie 5. miejsce wyprzedzając rzutem na taśmę FC Regal Barcelona, którzy z bilansem 4-10 uplasowali się na szóstej lokacie. Eksperymentujący z taktyką Siemion poprowadził swoją drużynę do 3 zwycięstw i jego MKS DG zajęli ostatecznie przedostatnie miejsce. Ostatnią pozycję w tabeli zajęli KS Gornik Walbrzych, którym jednak nie można odmówić walki i którzy prowadzili emocjonujące boje z MKS'em DG i FC Regal Barceloną.


Punkty/mecz:
1 - Peter Randmaa (Tianna and Timon Angels) - 38,14
2 - Milton Marchena (Highflyers Łańcut) - 18,5
3 - Miguel Angel Moreno (LUKAS Team) - 17,14

Zbiórki/mecz:
1 – Miguel Angel Moreno (LUKAS Team) – 14,64
2 - Tito Rivero (Highflyers Łańcut) – 13,29
3 – Mete Aga (Green Dragons Opalenica) – 13,07

Asysty/mecz:
1 - Salvatore Minacapilli (LUKAS Team) – 4,71
2 - Xurde Azcano (Boston Celtics II) - 4,11
3 - Vjekoslav Vouk (Tianna and Timon Angels) -3.79

Bloki/mecz:
1 - Jaroslav Kostoval (Tianna and Timon Angels) - 2.07
2 - Roger Castilla (LUKAS Team) - 1.71
3 - Rajko Kolarič (LUKAS Team) - 1.71

Przechwyty/mecz:
1 - Vjekoslav Vouk (Tianna and Timon Angels) - 5.07
2 - Peter Randmaa (Tianna and Timon Angels) - 4.21
3 - Yeray Luengo (Tianna and Timon Angels) - 3.93

EVAL-mecz:
1 - Peter Randmaa (Tianna and Timon Angels) - 38.71
2 - Miguel Angel Moreno (LUKAS Team) - 26.86
3 – Mete Aga (Green Dragons Opalenica) - 25.64