Oficjalna strona internetowa poświęcona wirtualnemu klubowi HIGHFLYERS ŁAŃCUT stworzonemu w serwisie charazay.com

sobota, 23 października 2010

Zapowiedź - Rottweilers vs. Highflyers

Wiele meczów ligowych, nawet tych jak te z Miszczami czy Maullersami nie doczekuje się zapowiedzi, jednak mecze z Rottweilersami z Włocławka doczekują się ich niemal zawsze.
24/10/2010 zagramy na wyjeździe właśnie z ową drużyną mecz towarzyski.
Rottweilers grają obecnie w 4.6 ze średnim powodzeniem jednak trzeba przyznać że grają w naprawdę mocnej lidze zajmując obecnie 8 miejsce z bilansem 8-9.
ZArówno w jednaj jak i drugiej drużynie wystąpią zapewnie gracze młodzi żadko grający w meczach ligowych lub nie grający w nich wogóle. Mam nadzieję że kibice się nie zawiodą i zobaczą kawałek dobrego basketu.

Kolejny udany rewanż!

Tym razem przeciwko drużynie Słodkie Gumisie, zakończony pomyślnie dla naszej drużyny bo wynikiem 69-90. Mecz był bardzo wyrównany. Widoczna jest w nim poprawa skuteczności Highflyers w rzutach za 2 (63,2%) i w skuteczności za 1 (81,8%) i wyraźny spadek w skuteczności za 3 (27,3%), który jest widoczny we wszystkich drużynach w tym sezonie, co może świadczyć o duzym postępie w obronie zawodników obwodowych bądź rosteego błędu w silniku gry. Ale jest to temat na oddzielny artykół więc zostawmy go.

O ile zadowalająca jest przewaga nad drużyną Buni w zbiórkach (47-27) czy asystach (20-17) to wciąż mamy problemy z utrzymaniem sie przy piłce i wciąż popełniamy sporo głupich, prostych strat (13).

Niespodziewanie słaby meczy zagrał G.I. (11 pkt, 1 ast), a Milton Marchena pokazał że jakby dobrze go nie kryć to potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Po słabszych meczach związanych z presją liderowania i skupienia na nim głównie obrony rywali w końcu się odblokowuje i szuka więcej wolnych pozycji w każdym sekorze boiska w ataku. Skupiająca się na nim obrona przeciwnych drużyn zmuszała go do wielu niecelnych rzutów, szczególnie za 3. W tym meczu trafił tylko jedną "trójkę" mimo 4 prób, ale znakomicie zagral bliżej kosza (10/13 za 2). Poprawił rownież skuteczność za 1 (2/3). Z dorobiek 25  "oczek" znów liderował pod względem zdobyczy puntowej. Dołożył do tego również 4 asysty. Podczes jego słabszych meczy zdobywaniem punktów zajmowal się...
... Theophil Altmanninger który w tym meczu zdobył double-double w postaci 22 pkt i 10 zb. On również zagrał na bardzo dobrej skuteczności (11/16).
Wyżej wymienionej dwójce pomógł Uroš Jović - 18 pkt, 3 zb, 3 ast, który mimo badzo dobrej skuteczności za 1 i 2 pkt nie trafił żadnej z pięciu oddanych prób za 3. Do formy powraca pomału Renatas Pauplis - 9 pkt, 11 zb, 6 ast.Słabo zagrali Rivero (mimo 13 zbiórek), który wyeliminował z gry już w pierwszych sekundach meczu Aaróna Torrado, i Castro (tylko 6 zb). Cieszy jednak zwycięstwo, ale teraz trzeba się skupić na arcy-trudnym pojedynku z drużyną Miszcze.

Udany rewanż

Nasza drużyna dokonała słodkiej zemsty na ekipie która pokonała nas w 1. kolejce tego sezonu 84-66. Bonduelle Gniewkowo, bo o tej właśnie drużynie mówimy, uległa na Lancut Arena aż 114-22. W drużynie gospodarzy zagrali głównie ci zawodnicy którzy dostali baty we wspomnianym wcześniej meczu. Trzeba jednak przypomnieć że drużyna Bonduelle 3-4 kolejki po meczu z Highflyers niejako rozsypała się sprzedając wszystkich swoich zawodników z liderami włącznie. Gdyby zrobili to przed meczem z Highflyers, przed rozpoczęciem sezonu bądź nie sprzedawali wogóle tabela wyglądałaby zapewne inaczej, a na pewno inaczej z perspektywy naszej drużyny, ponieważ moglibyśmy być wyżej. No ale nie gdybajmy "Co by było gdyby...?"

Skupmy się na spotkaniu. Skuteczność drużyny Highflyers: 57,4% za 2 i 50% za 3 oraz 61% za 1. Skuteczność drużyny przeciwnika? 20% za 2 i 0% za 3. Zdeklasowanie w zbiórkach (56-23) i dużo asyst (21).
Statystyki:
Altmanninger - 27pkt, 14zb, 4ast, 2 blk, bardzo dobra skuteczność, MVP meczu
Marchena - 22 pkt, 5 zb
G.I. - 16 pkt, 6 ast, 4 prz
Jović - 13 pkt, 6 zb
Kunert - 12 pkt
Rivero - 12 pkt, 16 zb
Castro - 7 pkt, 14 zb

poniedziałek, 18 października 2010

Podsumowanie połowy sezonu

Po pierwszych piętnastu kolejkach w 5.11 nie moge być do końca zadowolony z postawy drużyny choć wiem, że ja zawiniłem ale mimo wszystko spodziewalem się lepszego wyniku.

Na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu 19. nauczyłem się sporo o charazay i wiedziałem od tej pory że utrzymanie nie będzie prostą sprawą bez kilku znaczących transferów nie mówiąc już o awansie. Mój plan sprzed kilku sezonów zakładał awans w tym właśnie sezonie. Po raz kolejny jednak sytuacja po połowie sezonu pokazuje że mój team nie jest gotowy na awans...po raz kolejny...

Jednak dobre zgranie drużyny i rozwój młodych zawodników napawa optymizmem. W tym sezonie tragicznie spisują się obwodowi co do tej pory stanowiło siłę naszego zespołu - tak więc mieszane odczucia na temat postawy graczy Highflyers.
Jest to również kolejny dowód na to jak ważna jest postać centra w charazay...bardzo dobrego centra. O takiego trudno, a ponadto tacy gracze kosztują horrealne sumy. Tak więc póki co możemy zapomnieć o tego typu graczu.

Teraz troche o wybranych przeciwnikach.

O ile postawa drużyn Maullers '07 i Miszcze (kolejno 1. i 2. miejsce) była do przewidzenia o tyle mieszana gra klubu lew szymonków ale w ostateczności zajęcie przez nich na półmetku trzeciej lokaty jest niespodzianką. Podobnie jak tylko 8. i 9. miejsce drużyn Zabójcze Qlki i AZS Olsztyn. Dobrze grająca w ataku drużyna Pol-liter-pak uplasowała się na 4. pozycji a tuż za nią konoha (myślałem że będą wyżej) i Słodkie Gumisie. Drużyna buni również zaskoczyła pozytywnie w tym sezonie, sądzę jednak że zajmie ona miejsce 7-8. Nieobliczalną drużyną sprawiającą sporo niespodzianek jest również BBQ Basketball. Potrafiła ona wygrać z takimi drużynami jak konoha czy Highflyers, napsuć krwi zespołowi Maullers a mimo wszystko zająć 11 miejsce w połowie sezonu. Młodzież Pogoni Puławy gra dostatecznie dobrze - 12 pozycja, bardzo dziwne zachowanie managera Bonduelle który bardzo dobrą drużynę składającą się głównie z "weteranów" i potrafiącą bezproblemowo pokonać nasz team potrafił rozbić, odpuścić parę meczy rozdając walkowery i ostatecznie kupić młodzież która wystarcza na razie tylko na 14. lokatę.

Porażka z liderem

Highflyers Łańcut przegrali z lderem dywizji - Maullers '07 wynikiem 68-45. Mimo usilnych prób zatrzymania liderów tej drużyny i zachowania ciągłego kontaktu do połowy 4 kwarty w samej końcówce meczu rywal odskoczył na tyle, że jego dogonienie było praktycznie nierealne. Neutralizajca Jóźwiaka (12pkt), Pereza (13pkt,5ast,6blk) czy Kobieli (22pkt) udała się tylko częściowo. Lepiej przebiegało wyłączenie z gry Tłuczka czy Głowackiego ale mimo że obaj zdobyli łącznie 6 pkt to zebrali 22 piłki i rozdali 15 asyst.

Powracający po kontuzji podstawowy Playmaker - G.I. w ciągu 20 minut zdobył 8 punktów i rozdał tylko 4 asysty (co i tak jest najlepszym wynikiem w drużynie w tym meczu). Bardzo slaby, a właściwie tragiczny, występ zaliczył Marchena - 10 pkt, 3 zb, 3/13 za 2 i 0/5 za 3, na plus jedynie rzuty za 1 punkt (4/4). Najskuteczniejszym okazal się Jović - 12pkt. Powracający po kontuzji Pauplis ograniczył się do zbierania (8zb, 3 w ataku), a Altmanninger jako jedyny z drużyny zagrał na przyzwoitym poziomie - 12 pkt, 12zb (4 w ataku). Centrzy Rivero i Castro zaliczyli mnóstwo strat ale zebrali 23 piłki.

wtorek, 12 października 2010

Pomeczowe wypowiedzi trenerów Highflyers vs konoha

naruto - trener konoha
"A więc zaliczyłem znowu przegraną I tutaj gratki dla Ciebie pacio za ładną grę mimo tylu kontuzji.
Co do meczu całość nie była zła spodziewałem się takiej gry lecz 2 kwarta porażka zaraz przeglądnę wszystko dokładnie staty z meczu i muszę dowiedzieć się co poszło aż tak źle. Skuteczność mogę zwalić jedynie na bardzo niskie zgranie przez które spodziewałem się słabej skuteczności (aczkolwiek nie spodziewałem się tylu rzutów za trzy zwłaszcza że ich nie chciałem). Generalnie czekam na poprawę zgrania i zaczynam żałować kupna zawodnika przed najważniejszymi meczami dla mnie w sezonie :/ Miał być on znaczącą poprawą dla teamu a na razie mam tylko w plecy :( No ale bywa czekamy na skoki zgrania i wygrywamy znowu w końcu mam cel awansu i muszę go osiągnąć inaczej będę bardzo niepocieszony :D"

PacioVC15 - trener Highflyers
" Nie moge nie powiedzieć że nie jestem zadowolony z moich zawodników. Wygrany mecz przewagą tylko 6 punktów (79-73) świadczy najlepiej o sile drużyny przeciwnika jak i o dobrze dobranej taktyce na ten mecz. Gramy coraz mniej "trójkami", zapewne przez brak Pauplisa i Itturialde, ale jak widać przynosi to pożądane skutki."

Wygrana z mocną konohą

Nieco zaskakujące było to zwycięstwo aczkolwiek przygotowana na nie taktyka pozwoliła rozegrać ten mecz po naszej myśli. Mecz od początku do końca trzymał w napięciu 4 405 widzów którzy przybyli na 5-cio tysięczny obiekt w Łańcucie (więcej tylko na meczu z "odwiecznym rywalem" - Zabójcze Qlki - 4 737).
Każdy z zawodników Highflyers zasługuje na pochwałę. Nie popisał się tylko Vladan Janković, ale ten młody koszykarz (17 lat) dzielnie bronił kosza łańcucian przez 20 minut przed zrozgrywającymi dzisiaj bardzo dobre zawody Hidde van der Vlies (15 pkt) i Ruben Vils (21 pkt, 4zb, wspólnie z Marcheną MVP spotkania). Wyżej wymienieni Holendrzy to już doświadczeni gracze (kolejno 24 i 30 lat) stąd słabszy występ rezerwowego Highflyers.
Wyróżnili się:
Marchena - 26 pkt, 85% za 2, 80% za 1, 5 wymuszonych fauli
Jović - 21 pkt, 6 asyst
Altmanninger - 15 pkt, 10 zb
Masek - 9 pkt, 6 asyst
centrzy Castro i Rivero - w sumie 27 zbiórek (7 w ataku)

Z zespołu gości - Varadi i wspomniany Vils

Mecz towarzyski z Orkan Rozkopaczew

Nasza drużyna o godzinie 17:00 dnia 10/10/10  rozegrała mecz sparingowy z drużyną Orkan Rozkopaczew, z którymi rywalizowaliśmy w 5.11 w sezonie 17. Wyjazd ten był traktowany zupełnie na luzie, a największą rolę odgrywali w niej rezerwowi. Nie spodziewałem się zwycięstwa w tym meczu raczej sromotnej porażki ponieważ zespół bartmana88 jest mocnym zespołem 4. ligi. Jednak ku mojemu miłemu zaskoczeniu wygraliśmy ten pojedynek 107-82.
MVP został Theophil Altmanninger gracz Highflyers który zdobył 25pkt i zebrał 13 piłek (3 w ataku).
Z bardzo dobrej strony pokazał się również nowy center łańcucian - Yki Jokinen (19pkt, 14zb,3 w ataku, 5 wymuszonych fauli). Na pochwały zasługuje również rezerwowy niski skrzydłowy Vladan Janković, który zastępuje kontuzjowanego Pauplisa. Młody Serb zdobył 21pkt przy bardzo dobrej skuteczności zarówno za 2 jak i za 3.
Wszyscy trzej są jeszcze bardzo młodzi (kolejno 20, 20 i 17 lat) i są przy tym wartościowymi zmiennikami (Altmanninger nawet w s5) którzy w tym meczu zagrali na bardzo dobrej skuteczności - 67% za 1, 60% za 2, 71% za 3.

PS. W sezonie 17. nasza drużyna przegrała oba spotkania ligowe z Orkanem. Pierwszy 94-73, a drugi 105-74

środa, 6 października 2010

Trening 06,10,2010

Kazimierz Czereszewski po raz kolejny pokazał czym jest trenerskie doświadczenie. 54-letni szkoleniowiec Highflyers wycisnął wszystko ze swoich graczy i aż 5 z nich podniosło swe umiejętności. Warto dodać że zawodnicy zmienili tryb treningów.
Po treningu zawodnicy wybrali się do klubowych lekarzy aby zredukować zmęczenie przed meczem z hiszpańskim XoRiZeRoS oraz najbliższym meczem ligowym z POL-liter-Pak.

wtorek, 5 października 2010

Nowy podkoszowy

W obliczu kontuzji Tito Rivero konieczny był zakup koljnego gracza podkoszowego ze względu na niski wzrost Ramireza i Altmanningera i brak odpowiednich umiejętności tych graczy na pozycji centra.

Wybór padł na młodego fina - Yki Jokinen
Ten dwudziestolatek ma odpowiednie predyspozycje by w przyszlych sezonach zastąpić Castro i Rivero.
Potrzebny mu jednak odpowiedni trening, który znajdzie w naszej drużynie oraz czas. Ważne jest także aby odpowiednio się rozwijał. Nasz sztab zrobi wszstko żeby tak się stało, jednak cudów nie zdziała i potrzebna jest do tego chęć samego zawodnika.

Kolejne opóźnienia

Kolejny raz przez brak czasu zawiodlem moich czytelników, za co serdecznie przepraszam. Cieszy mnie że regularnie odwiedzacie moją stronę.
Na początek przedstawie wyniki ostatnich meczy Highflyers Łańcut:

18/09/2010 16:30 KS Lech Wierzchucinek 57
                                   Highflyers Łańcut 97
21/09/2010 16:30 Highflyers Łańcut 71
                             lew szymonków 69
25/09/2010 16:30 Pogoń Puławy 51
                             Highflyers Łańcut 71
28/09/2010 16:30 Highflyers Łańcut 68
                             BBQ Basketball 79
02/10/2010 16:30 Bot 0
                             Highflyers Łańcut 20 
05/10/2010 16:30 Highflyers Łańcut 88
                             Wrocław Rockets 70

Jak widać Okres ten był dla Highflyersów zwycięski, gdzie nie brakowało jednak szczęścia.
"naruto:
(...) ...że po raz kolejny zespół BBQ Basketball sprawi nie lada niespodziankę i wygra z zespołem teoretycznie lepszym od siebie. I jeśli nic się nie zmieni to zespół Ursyna może być najbardziej mieszającym sytuacje w lidze :p

Czarny koń taki...."
Tak można tłumaczyć porażkę z drużyną BBQ która świetnie radzi sobie w ostatnich meczach.

Kolejny mecz z drużyna Pol-liter-Pak zapowiada się niezwykle emocjonująco ze względu na bardzo dobry atak owej drużyny. Przed meczem z botem ekipa Oszoloma miała średnią ok. 101 zdobytych punktów na mecz.

Krótki opis meczu z Wrocław Rockets:
"Ja za to spore emocje przeżywałem w I odsłonie mojego spotkania. przegranej z resztą 9-20.
Jednak moi gracze niesieni dopingiem własnych fanów odżyli i ostatecznie wygrali spotkanie 88-70.
Niestety kolejny raz kontuzji doznał G.I.

Byłem jednak na to przygotowany gdyż w tym meczu mial grać agresywnie zarowno w obronie jak i w ataku. W drużynie jest sporo graczy którzy z powodzeniem mogą go zastąpić."

Owszem jest kim go zastąpić jednak mimo jego agresywnej gry jest podatny na kontuzje.
Kontuzjowani są także: Renatas Pauplis i Tito Rivero