Oficjalna strona internetowa poświęcona wirtualnemu klubowi HIGHFLYERS ŁAŃCUT stworzonemu w serwisie charazay.com

sobota, 27 marca 2010

Zwycięstwo z faworyzowanym Sportino!

Mamy kolejny WIN w tym sezonie. 91-71 dla Highflyers Łańcut. Tym razem odprawiona z kwitkiem została drużyna Sportino Inowrocław II, która przed tym meczem zajmowała 4. miejsce ustępując jedynie Partizan Belgrade ., Orkan Rozkopaczew i Euro Basket Września. Dzięki temu zwycięstwu oraz zdobyczy 2 punktów przez zaprzyjaźnioną drużyną Rotweilersów, ta druga wyrównała straty punktowe i wysunęła się na 4. pozycję w tabeli. Nasza drużyna nadal traci jednak 1 punkt do Bonduelle Gniewkowo. Jednak najbliższy mecz gramy właśnie z tą drużyną i musimy pomścić porażkę z 11. kolejki kiedy to przegraliśmy 122-77.

Kluczem do zwycięstwa tym razem okazała się nasza obrona. Mimo, że nie znalazło to odzwierciedlenia w statystykach w postaci liczby bloków i przechwytow (tych kolejno: 2 i 1), to łańcucianie na tyle utrudniali grę przyjezdnym, że ci zdołali trafić tylko 32.5% (25/77) za 2. Mimo tak dużej ilości rzutów gości nasi gracze grali solidnie w obronie jednak konieczne do zatrzymania rywala wyła duża ilość fauli (20), a gracze z Inowrocławia nie radzili sobie dzisiaj na linii rzutów (trafili ok. 53% owych rzutów).

Poza dobrą grą w obronie zawodnicy z Lancut Arena zagrali nieźle w ataku (58.3% za 2, 54.2% za 3). Dołożyli do tego 42 zbiórki i 20 asyst, a 5 zawodników gospodarzy rzuciło ponad 10 punktów.

Kontuzjowanego Jannika Wagnera zastępowali na zmianę Leonardo Cassina oraz nowy nabytek Guillermo Iturrialde. Obaj zagrali conajważej średnio, jednak to oni wpisali się na listę graczy którzy punktowali najlepiej z drużyny. Cassina zdobył 12 punktów i dołożył 4 asysty, a Iturrialde 13 punktów, 3 asysty oraz jedyny w tym meczu ze strony gospodarzy - przechwyt. Obaj też zagrali na dobrej skuteczności.
Jeżeli już mowa o nowych zawodnikach Highflyers'ów to nie można zapomnieć o Marijonas'ie Bikantas'ie. Świerzy nabytek łańcucian zagrał mega-defensywny mecz rzucając 4 pkt, rozdając 3 asysty, ale przede wszystkim zbierając 20 piłek i dokładając do tego blok dzięki czemu zdobył pierwszy w barwach nowego klubu tytuł MVP meczu. Trzeba również zaznaczyć, że gracze Highflyers nie mieli łatwego życia pod oboma koszami, ponieważ znakomicie zagrali podkoszowi Sportino.

Poza wspomnianymi zawodnikami najlepiej zagrali Miguel Jimenez(zdobywca 4 punktów, 14 zbiórek), Ermanno Rosetti(19 punktów, 3 zb) oraz zastępujący go po kontuzji Neşat Murtaza(12 pkt, 1 blk).
Ostatni mecz w barwach rodzimego klubu rozegał Florian Miller, który pojawił się w 4q (3 zb, 2 as).

Szczegóły spotkania oraz relacja na http://www.charazay.com/index.php?act=match&id=9540080

0 komentarze:

Prześlij komentarz