Oficjalna strona internetowa poświęcona wirtualnemu klubowi HIGHFLYERS ŁAŃCUT stworzonemu w serwisie charazay.com

niedziela, 26 czerwca 2011

Głupia porażka - lew szymonków nas doganiają

Przez kolejną głupią porażkę w tym sezonie - po raz kolejny z MKS Jarosław - straciliśmy przewagę jednego zwycięstwa nad lew szymonków. Kolejny raz przegraliśmy derby podkarpacia 5.11.
Dlaczego?
Pierwszym razem była źle dobrana taktyka. Tym razem taktyki nie było wogóle.

Przez problemy techniczne i sprzętowe nie mogłem zwyczajnie taktyki ustawić. Liczyłem na to, że zdrowy NieBen poprowadzi druzynę do zwycięstwa i o mały włos się nie pomyliłem.



IIIIIIIVΣ
Highflyers Łańcut2022212285
MKS Jarosław1721262387

Sam Niemiec zdobył 16 punktów i 12 zbiórek,jednak jego drużyna przegrała ostatnią kwartę 22-23, a cały mecz 85-87.
W tym meczu pierwsze skrzypce na obwodzie mieli grać Kunert i Finotto, w każdym razie takie było założenie jeżeli ustawienie taktyki byłoby mozliwe. Efekt?
Marchena - 4 punkty, 3 zbiórki, 7 asyst, 8 strat, 2/8 z gry (40 minut)
Grenvad - 2 punkty, 6 asyst, 0 strat, 1/6 z gry (20 minut)
Kunert - 10 punktów, 1 zbiórka, 1 blok, 5/7 z gry (20 minut)
Finotto - 21 punktów, 8/8 z gry (4/4 za 3) (20 minut)
...czy muszę dodawać coś więcej?

Warto dodać także statystykę Katogasa. Grek zdobył 20 punktów, 5 zbiórek, 4 asysty i 3 bloki. Był obok Finotto czołową postacią w grze Highflyers. MVP zdobył powracający po kontuzji NieBen.

Teraz niech gracze Highflyers pomyślą poważnie jak mają grać lepiej w ofensywie, wykorzystywać swoje atuty bo przy 26 asystach zdobyli tylko 85 punktów (to mało jak na Highflyers), a do tego, i przede wszystkim, przegrali mecz.

0 komentarze:

Prześlij komentarz