
MVP Finals został oczywiście Kobe Bryant. Czekamy na kolejny sezon który rozpoczyna się dopiero w październiku i liczymy na lepszy sezon w wykonaniu naszych ulubieńców - Orlando Magic, a w szczególności Vince'a Cartera który w ogólnym rozrachunku w tym sezonie zawodził. Dlaczego? Ano dlatego, że jest to gracz który przez prawie całą swoją karierę skupiał się na szybkich, dynamicznych wejściach pod kosz i efektownych wsadach. Nadszarpnęło to znacząco jego zdrowie, w szczególności kolana i kręgosłup. Tak więc Vincanity musi nauczyć się na nowo gry w koszykówkę. Gry pozycyjnej, rzutów za 3, pick n' roll'i itd.

0 komentarze:
Prześlij komentarz