Oficjalna strona internetowa poświęcona wirtualnemu klubowi HIGHFLYERS ŁAŃCUT stworzonemu w serwisie charazay.com

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Marijonas Bikantas bohaterem!

Po bardzo wyrównanym pojedynku i wielkich emocjach nasz zespół pokonał drużynę Miszcze 74-72.
Tym razem mecz obejrzało 3 206 widzów i był to 6 kolejny mec ligowy z frekfencją ponad 90%.

Po ostatnich roszadach kadrowych zmiany dotarły również do pierwszej 5. Do tej pory pozycję nr 1 zajmował nieustannie Jannik Wagner, który zbierał pochwały od wielu użytkowników rodzimej ligi i innych. Jednak w tym meczu zagrał jedynie 10 min i to na pozycji SG. Czy kończy się jego hegemonia w zespole i zagrożona zostaje pozycja lidera? "Jeden Bóg tę prawdę zna" jak śpiewał zespół Dżem i niech to utnie wszelkie rozważania na ten temat.
Jannika na pozycji Playmaker'a zastąpił Guillermo Iturrialde który zagrał dzisiaj jednak średnie zawody. Nietrafił on bowiem 8 z 9 prób za 3. Na 13 sekund przed końcem spotkania grający kolejny mega-defensywny mecz Marijonas Bikantas rzucił czysto zapewniając zwycięstwo swojej ekipie zwycięstwo. Dobry mecz zagrał Miguel Jimenez lecz był niewidoczny w 3q, pewnie dlatego że z konieczności zagrał jako SF, a jego ulubiona mimo niewielkiego wzrostu (199cm) jak na tę pozycję jest gra jako PF, czyli silny skrzydłowy. Najlepiej punktującym naszej drużyny był oczywiście Borja Burbano (19pkt).

Highflyers: Burbano-19pkt, Moreno-12pkt,14zb,2blk, Jimenez-11pkt,9zb, Murtaza-10pkt,5ast,3blk, Bikantas-6pkt,18zb,2blk

Następny mecz 6.04 na wyjeździe gramy z G Point Finders Wrocław.  Go HIGHFLYERS!

0 komentarze:

Prześlij komentarz